Moje przeczucie jest jednak genialne, albo już tak dobrze znam swojego chłopaka. Tak jak mówiłam wcześniej mieliśmy spędzić razem piątek. Niestety coś mu wypadło. Wiedziałam, że tak będzie, ale miałam głęboką nadzieję, że jednak się zobaczymy. To takie trudne, że nie jesteśmy z tego samego miasta. Niby to tylko 20 min autobusem, ale nasze lekcje tak kolidują ze sobą, że nie mamy szans na zobaczenie się. Kiedy wieczorami spisujemy się na kompie, to tylko góruje tekst " Jaki jestem zmęczony/a. Idę spać. " . Naprawdę dobija mnie ta sytuacja. Nigdy jeszcze nie mogliśmy przez 9 miesięcy wspólnego związku usiąść razem, popatrzeć na jakiś film, spokojnie porozmawiać, zrobić bezsensowne rzeczy, tylko ciągły pośpiech. Marzy mi się długi dzień w Jego ramionach, chciałabym go w końcu pocałować. Mam nadzieję, że z czasem, kiedy będziemy starsi wszystko się naprawi, i będzie mi dane spędzać wolne chwile z nim. Czego nie robi się dla miłości :).
Teraz z braku chłopaka koło mnie i na fejsie, idę z Adą i znajomymi na długi spacer, chodź pogoda jest okropna u nas. Wieje i jest zimno, a kiedy zaświeci słoneczko, wiatr ucichnie niemiłosiernie robi się gorąco w tych wszystkich bluzach, zimowych kurtkach, szalikach, czapkach.
Piosenka:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz