wtorek, 20 listopada 2012

10. Life.

Mam wszystkiego dość. Nie wytrzymuję domowej atmosfery. Mama ciągle ma do mnie pretensje. Tego nie zrobiłam, tego nie  zrobiłam. Cholera. Ile można? Przecież pomagam mamie przy obiedzie, w sprzątaniu, pilnuję siostrę. Ale i tak jest wszystko źle.  Nawet przy głupim robieniu kanapek mama znajdzie błąd.
Tak samo jest z pieniędzmi. Nie mam ich dużo, no trudno, takie życie. Ale o każde 10 zł muszę prosić godzinami, podawać powód, po co mi one. To się robi głupie, bo aż taka biedna nie jestem... W ogóle mam ciężkie życie, ale kogo to obchodzi?

Ada.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz