Trzydziesta notka a ja mam ochotę się wyżalić. Lubię pić. Tak lubię! Gówno mnie to obchodzi, że pewnie po tym poście stracę tych kilku obserwowanych i wszyscy będą widzieli we mnie głupią małolatę, która szpanuje alkoholem. Tak naprawdę nie lubię pić... ( Boże to co piszę w ogóle nie ma sensu O.o ) Nie ciągnie mnie do tego, jak pomyślę sobie o smaku wódki, chce mi się wymiotować. Ale jak już zacznę... te kilka łyków i koniec. Do tego papierosy. Czuję się taka słaba. Te kilka miesięcy, kiedy nie piłam i nie paliłam, czułam się taka dumna, że przezwyciężyłam to ciulostwo. Ale nie, urodziny kolegi. Jak tu odmówić? Prawda jest taka, że jeszcze trochę, a dzwonilibyśmy po karetkę, bo koleżanka miała totalnego zgona. W głowie mam chaos, a Rozi mnie zaraz opierdoli, że piszę taką notę, ale gówno mnie to obchodzi. Moje posty, moje wspomnienia. Za kilka lat będę się śmiać, że jako 15-latka piłam i paliłam. Gówniara, głupia gówniara. Bierz się za naukę idiotko a nie za alkohol!
Ledwo siedzę na krześle, babcia coś kmini, a mama uwierzyła, że przejadłam się pizzą. Dobrze, że nie ma brata, bo dostałabym w ryj. Obiecałam mu, że nigdy więcej nie przyjdę do domu najebana. Ech, dobrze, że go nie ma.
Przepraszam za masę błędów w tym poście, ale jak pewnie sami zauważyliście- nie jestem w stanie pisać inaczej. Przepraszam też za moją głupotę, a jutro idę do spowiedzi i zamierzam się nawrócić.
Dobre, nie? Mogę łudzić się przez całym wszechświatem, ale prawdę znam.
Już zawsze będę głupią Adą. Powinnam dostać w ryj.
Nigdy nie pisałam notki po pijaku. Fajne uczucie. Jeszcze raz przepraszam, głupia ja. Trzydziesta notka a ja coś takiego odpierdzielam. Cóż, nie będę udawać kogoś, kim nie jestem.
Ada.
Mnie nie ciągnie to alkoholu i nawet nie próbuję tego świństwa pić. :)
OdpowiedzUsuń