środa, 29 maja 2013

25. Bejbi blues i Anna German

Widzę, że ankieta coś drgnęła po wielu tygodniach i z racji tego, że ostatnie wydarzenia kompletnie mnie podłamały, nie chcę nic pisać o mnie jak na razie to napiszę recenzję filmu i książki :)

Bejbi blues
Katarzyna Rosłaniec, reżyserka kultowych i wielokrotnie nagrodzonych "Galerianek", przedstawia historię niedojrzałej 17-latki, która zostaje matką. Chciała mieć dziecko, bo fajnie jest mieć dziecko. Wszystkie młode gwiazdy jak Britney Spears czy Nicole Richie mają dzieci. Ale dlaczego tak naprawdę Natalia zdecydowała się na macierzyństwo w tak młodym wieku? Może odpowiedź kryje się w tym co piszą nastolatki na internetowych forach? Chcą mieć dziecko, żeby w końcu ktoś je naprawdę kochał, żeby same miały kogoś do kochania.

Na ten film czekałam od dnia premiery, żeby ukazał się online. O nim było głośno, więc myślałam, że będzie dobry. Jednak film mnie totalnie rozczarował. Urywane sceny, chaotyczne męczyły oglądanie. Niektóre sceny nie trzymały się kupy. Fabuła filmu sama w sobie jest dobra, ale w tym wykonaniu w ogóle mnie nie przekonała. Coś ponad godzinie filmu po prostu go wyłączyłam, bo jakoś nie mogłam strawić jego końca.  Bohaterka, znajomi, rodzina zachowuje się obłędnie. Lubię takie filmy, ale ten... Totalna porażka.

Tańcząca Eurydyka. Anna German we wspomnieniach 
Traumatyczne dzieciństwo, droga do kariery muzycznej, tragiczny wypadek i historia wielkiej miłości - biografia Anny German napisana na podstawie wspomnień jej bliskich, przyjaciół i współpracowników. Prawdziwe zdarzenia wzbogacone kolorowymi reprodukcjami prawie 200 zdjęć i dokumentów.
„Śpiew był jej życiem. W jednym z wywiadów powiedziała: Myślę, że każdy z nas ma swoją gwiazdę. Może nią być miłość, praca, macierzyństwo… Tylko trzeba zrobić wszystko, żeby nie gasł jej blask. Moja gwiazda – to piosenka.
Los nie szczędził Annie German nieszczęść już w dzieciństwie. A potem, u progu międzynarodowej kariery, w sierpniu 1967 roku, uległa poważnemu wypadkowi na Autostradzie Słońca we Włoszech. Zakuta w gipsowy pancerz, długie tygodnie walczyła o życie, a następnie o powrót do zdrowia i śpiewania. Zaskoczyła wtedy niezwykłym męstwem, optymizmem, siłą woli i walki. Kilkanaście lat później tej siły już jej nie wystarczyło…” (ze wstępu do książki).
Wybitna biografistka Mariola Pryzwan, która ze wspomnień złożyła biografie m.in. Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, Władysława Broniewskiego czy Anny Jantar, od lat jest zafascynowana osobą Anny German. Na kartach książki śledzimy losy artystki: dzieciństwo spędzone w Azji Środkowej, czasy młodości we Wrocławiu, początki kariery estradowej, sukcesy na festiwalach piosenki w Opolu i Sopocie, występy we Włoszech, tragiczny wypadek i triumfalny powrót na scenę i powolne wycofywanie się w cień....
"Tańcząca Eurydyka. Anna german we wspomnieniach" to portret kobiety z klasą, kobiety szlachetnej, o nienagannych manierach, która w każdym człowieku starała się dostrzec dobro.


Prezent podarowany mamie z okazji jej dnia. Jestem w trakcie jej czytania, ale już mogę spokojnie się o niej wypowiedzieć. Odkąd zainteresowałam się serialem około 4 odcinka Anna German wciąż jest osobą, o której dużo czytam, przesłuchuję jej piosenki. Niesamowita kobieta o bujnym życiu, niekoniecznie pięknym w każdym momencie. Książka sama w sobie pisania jest przez różnych ludzi, co z tego wynika, jedne części są ciekawsze, drugie nie. Chodź u mnie sprawdza się to bardziej jako momenty pisane lekko i ciężko. Są teksty przy których trzeba mieć otwarty umysł, by dostrzec sens. Denerwuję mnie, że między częściami i opowiadaniem poszczególnych ludzi niekoniecznie zawsze jest chronologia wydarzeń, co dla czytelnika, który spotyka się z historią German po raz pierwszy będzie dość trudne. Pełno fotografii, listów wzbogaca biografię. Anna, niezwykle stryta, dyplomatyczna skromna osoba o tak wielkim talencie, nie tylko pięknym głosie. Ja jako jej " fanka " polecam tą książkę, chodź jestem dopiero przy wypadku ( ludzie znający jej życie, wiedzą o jakim mowa ). Nasz blog jest młodzieżowy, więc pewnie mało osób słyszało o niej, chyba, że z serialu, który mogę także serdecznie polecić :)

Joanna Moro jako Anna German

Piosenka, która daje mi na tą chwilę pewną motywacje do pójścia na przód:


Mam nadzieję, że się podobało, 
Rozi




4 komentarze:

  1. every time i visit here is always happy. thank you for sharing with this interesting post. hopefully benefit. sign of peace

    OdpowiedzUsuń
  2. Słyszałam wiele złych opinii o "Bejbi blues".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest dość specyficzny. Nie każdemu podejdzie :P

      Usuń